Konstanty Laszczka to jeden z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy i ceramików. To także człowiek, który zawdzięczał wszystko samemu sobie. Samorodny talent Laszczki, wsparty ciężką pracą i konsekwentnym dążeniem do wytyczonych celów, dał początek karierze, która wprawiała w zdumienie współczesnych mu ludzi, a dziś także wzbudza podziw i szacunek. Jego postawa życiowa, dzielenie się z innymi swoją wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem oraz zdolności pedagogiczne zaowocowały kolejnymi pokoleniami doskonałych rzeźbiarzy. A dorobek twórczy artysty zachwyca bogactwem i różnorodnością.
Konstanty Laszka urodził się w Makówcu Dużym na Mazowszu 3 września 1865 r. w wielodzietnej chłopskiej rodzinie. Podstawową edukację odbył w zrusyfikowanej szkole w Dobrem. Był pojętnym uczniem wyróżniającym się zdolnościami do rysowania, strugania, lepienia wizerunków i figurek ludzi oraz zwierząt. Te umiejętności zainteresowały miejscowego ziemianina Jana Ostrowskiego, który ułatwił 20-letniemu młodzieńcowi wyjazd do Warszawy.
Konstanty Laszczka początkowo uczył się w prywatnej szkole rzeźby Jana Kryńskiego. Następnie był notowany jako uczeń Ludwika Pyrowicza. Posyłał swoje prace na wystawy organizowane przez Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1891 zdobył I nagrodę za wystawioną rzeźbę, co wiązało się z uzyskaniem stypendium na wyjazd do Paryża w celu kontynuowania rozwoju artystycznego.
Podczas pięcioletniego pobytu w stolicy światowej sztuki Laszczka studiował w renomowanych uczelniach artystycznych, w tym w Académie Julian i École Nationale et Spéciale des Beaux-Arts u cenionych ówcześnie rzeźbiarzy francuskich – Antoniego Mercié i Alexandre’a Falguiére’a oraz Jeana Léona Gérôme’a.
Niestety stypendium warszawskie nie zaspakajało wszystkich potrzeb materialnych młodego artysty. Pracował więc nocami przy budowie kanałów. Laszczka utrzymywał kontakty z polskim środowiskiem literacko-artystycznym. Zawarte wówczas znajomości i przyjaźnie z Zenonem Przesmyckim-Miriamem, Antonim Kamieńskim, Stanisławem Wyspiańskim i Józefem Mehofferem przetrwały próbę czasu i były kontynuowane po powrocie do Warszawy. Przez cały czas pobytu Konstantego Laszczki we Francji jego rzecznikiem i opiekunem korespondencyjnym był Juliusz Czechowicz – członek rzeczywisty TZSP, który informował rzeźbiarza o tym, co dzieje się w krajowym środowisku artystycznym, jak publiczność i krytyka reagują na rzeźby przysyłane przez artystę na wystawy Zachęty. On też zdobywał dodatkowe fundusze, martwił się o zdrowie podopiecznego i zachęcał go do dalszej pracy.
W 1896 r. Konstanty Laszczka wrócił do Warszawy, a w roku następnym ożenił się z Marią Strońską. Małżonkowie mieli czworo dzieci: synów – Czesława i Bogdana oraz córki – Jadwigę i Janinę. Laszczka do 1899 r. pracował jako nauczyciel rysunku na pensji żeńskiej Anieli Hoene-Wrońskiej i w szkole Ronthalera. Realizował też zamówienia artystyczne, między innymi od Krasińskich z Opinogóry.
Nowy, najbardziej twórczy okres życia Konstantego Laszczki zapoczątkowało zaproszenie go w 1899 r. do Krakowa. Stało się to z inicjatywy Juliana Fałata, który po śmierci Jana Matejki reformował Krakowską Szkołę Sztuk Pięknych. Na 35 lat Laszczka związał się z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie, bo taka nazwa została jej nadana w 1900 r. Był kierownikiem katedry rzeźby, od 1905 r. z tytułem profesora zwyczajnego. W latach 1911-1912 i 1929-1930 stał na jej czele jako rektor. Na emeryturę przeszedł w 1935 r., ale jeszcze prowadził wykłady zlecone, a w 1936 r. nadano mu tytuł profesora honorowego ASP w Krakowie.
Krakowskie środowisko akademickie stworzyło rzeźbiarzowi sprzyjające warunki do własnej twórczości, tam cieszył się uznaniem kolegów-artystów i tam realizował liczne zamówienia. Profesor Laszczka okazał się doskonałym pedagogiem lubianym przez uczniów. Był kuratorem stowarzyszeń studenckich i przewodniczącym komisji egzaminacyjnej dla nauczycieli rysunków w szkołach średnich. Interesował się sprawami politycznymi i społecznymi kraju, działał na rzecz Legionów i podziwiał Józefa Piłsudskiego. Był członkiem międzynarodowych stowarzyszeń popierających sztuki piękne. Współzakładał Towarzystwo Artystów Polskich „Sztuka” i wiele lat mu przewodniczył, należał do Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana. Sprzeciwiał się dzieleniu sztuki na „czystą” i użytkową. Zależało mu, by wszyscy ludzie mogli otaczać się pięknymi przedmiotami. Z tej przyczyny popularyzował ceramikę. W latach 1900-1910 sprawował patronat artystyczny nad fabryką wyrobów kaflarskich i garncarskich Józefa Niedźwieckiego w Dębnikach, a później współpracował z podobną fabryką w Skawinie. Ostatecznie w 1920 r. z własnych funduszy założył pracownię ceramiczną w Akademii Sztuk Pięknych, gdzie prowadził zajęcia ze studentami, ucząc ich obróbki gliny i wypalania ceramiki. Wytwarzano w niej takie przedmioty użytkowe, jak: świeczniki, wazy, garnki i dzbany, ale także barwne figurki zwierząt i baśniowych stworów oraz płyty ceramiczne z wizerunkami Madonn.
Konstanty Laszczka dał się poznać jako artysta wszechstronny. Zajmował się malarstwem i grafiką, a dla pisma satyrycznego „Liberum Veto” rysował karykatury. Pisał także wiersze, a swoje poglądy na sztukę zawarł w książce Gawędy z uczniami. Wydał też dwa podręczniki poświęcone ceramice w 1927 r. – Ceramika artystyczna, a rok później – Keramos. Z całą jednak pewnością najważniejszą część jego twórczości stanowiła rzeźba.
Już w Paryżu zasłynął jako doskonały portrecista. Stworzył ponad 100 rzeźb portretowych w formie popiersi, głów, masek, tablic i medalionów. Tworzył portrety żony i dzieci, przyjaciół, znajomych czy innych osób mu współczesnych, ale także wizerunki postaci historycznych. Wykonywał je w różnych technikach: modelował w glinie, odkuwał w kamieniu, rzeźbił w drewnie, odlewał w gipsie i w metalu. Zawsze dążył do wydobycia indywidualnych cech modela. Tworzył też kompozycje symbolizujące różne stany emocjonalne, często rzeźbił studia portretowe w ujęciu rodzajowym. Chętnie inspirował się folklorem. Życie wsi znał dobrze, cenił kulturę ludową, która odnajdowała odbicie w jego twórczości. Rzeźbił także wizerunki zwierząt realnych i fantastycznych hybryd. Podejmował się projektowania medali i plakiet. Część z nich tworzył na zamówienie i były to najczęściej kompozycje okolicznościowe, ale pewna grupa powstała z inicjatywy samego artysty. Wypowiadał się także na tematy religijne, czego przykład stanowią sceny zdobiące północne drzwi kościoła mariackiego w Krakowie.
Twórczość Konstantego Laszczki to także realizacje monumentalne. Niestety nie wszystkie z projektowanych przez niego pomników zostały zrealizowane. Powstał pomnik Henryka Sienkiewicza w Bydgoszczy, dwa upamiętnienia Józefa Piłsudskiego – w Kołomyi i w Dobrem, monument ku czci poległych w walkach legionowych pod miejscowością Czarkowy oraz pomnik – fontanna w Wiśle. Wszystkie wymienione monumenty uległy zniszczeniu w czasie drugiej wojny światowej. Zachowały się natomiast dwie ważne w twórczości Laszczki kompozycje sepulkralne. Są to: „Anioł Zemsty” z 1910 r. na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie i „Wyzwolenie” na grobie Lasockich na warszawskich Powązkach z 1913 r.
Artysta dożył późnej starości. Zmarł 23 marca 1956 r. Został pochowany w grobie rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Bardzo ciekawy jest powrót Konstantego Laszczki do krainy dzieciństwa. Stało się to z inicjatywy Jana Zycha w 1935 r. Wtedy to w Dobrem, po kilku latach starań i problemów związanych z budową, otwierano nową szkołę. Jan Zych – jej ówczesny kierownik – uznał, że lokalna społeczność powinna zaprosić na uroczystość sławnego ziomka. W dniu 7 listopada 1935 r. wysłano list do Krakowa. Odpowiedź przyszła jeszcze w tym samym miesiącu. Konstanty Laszczka pisał, że był zaskoczony i bardzo wzruszony. Na uroczystość nie mógł jednak przyjechać, ale udało mu się odwiedzić miejsce urodzenia w następnym roku. Szkoła otrzymała w darze od artysty kilka rzeźb. Zapoczątkowały one zbiory Społecznego Muzeum Konstantego Laszczki w Dobrem. Znajdowało się wśród nich popiersie patrona szkoły Józefa Piłsudskiego, które odlane w brązie ustawiono przed budynkiem tejże instytucji edukacyjnej. Po II wojnie światowej, w Polsce Ludowej, powrót do tego samego imienia nie był możliwy. Po śmierci rzeźbiarza Jan Zych zaproponował, by szkoła przyjęła imię wywodzącego się z tych stron sławnego ekspresjonisty. Uroczystość związana z nadaniem Szkole Podstawowej w Dobrem imienia Konstantego Laszczki i odsłonięcie jego autorskiego popiersia miało miejsce w 1962 r. Ale i na tym nie poprzestano. Kontakty z rodziną rzeźbiarza zaowocowały przekazaniem przez jego dzieci: dokumentów, fotografii, narzędzi pracy i kolejnych rzeźb artysty. W budynku szkoły wydzielono największą salę, odpowiednio ją zaaranżowano i zabezpieczono. Uroczyste otwarcie muzeum odbyło się w 1971 r. W latach 1987-1988 ze względu na związaną z wyżem demograficznym potrzebę zwiększenia liczby sal lekcyjnych w szkole ekspozycję muzeum przeniesiono do Gminnego Ośrodka Kultury.
Jan Zych zadbał także o upamiętnienie miejsca, w którym stał dom rodzinny artysty. Głaz ze stosowną tablicą ustawiono w Makówcu Dużym w 1977 r.
Danuta Michalec. Historyk sztuki w Muzeum Regionalnym w Siedlcach